Uczniowie ze SP nr 3 w Łańcucie w trakcie wycieczki do Paryża odwiedzili mogiłę dowódcy 10 Pułku Strzelców Konnych

Pułkownik Bokszczanin spoczywa na Cmentarzu Passy w Paryżu, gdzie uczniowie złożyli wieniec i zapalili znicz, oddając hołd oficerowi, który w trudnych dniach kampanii wrześniowej stanął w obronie ich miasta.

Informację o odnalezieniu miejsca pochówku pułkownika przekazał płk w st. sp. dr inż. Mieczysław Pelc - rodzinnie związany z Łańcutem; absolwent Szkoły Podstawowej
nr 3 (1960) oraz I Liceum Ogólnokształcącego im. H. Sienkiewicza (1964), obecnie adiunkt w Akademii Sztuki Wojennej w Warszawie. Dzięki jego wiedzy i inicjatywie możliwe było włączenie tego wyjątkowego miejsca pamięci do programu wycieczki.

Płk Janusz Bokszczanin był wybitnym oficerem kawalerii i dowódcą 10 Pułku Strzelców Konnych, jednego z dwóch w Polsce całkowicie zmotoryzowanych pułków w kampanii wrześniowej. Po klęsce Polski aktywnie działał w konspiracji - pełnił funkcję szefa operacyjnego Sztabu Głównego Armii Krajowej, a także był zaangażowany w przygotowania i realizację Akcji "Burza". Jako doświadczony strateg był przeciwny wybuchowi Powstania Warszawskiego, przewidując tragiczne konsekwencje dla miasta i ludności cywilnej.

Jego odwaga i taktyczne umiejętności w obronie Łańcuta oraz późniejsza działalność konspiracyjna czynią go lokalnym bohaterem, którego pamięć jest pielęgnowana przez kolejne pokolenia.

Wizyta na paryskim cmentarzu była dla młodzieży nie tylko poruszającym doświadczeniem, ale i ważną lekcją historii oraz pamięci o tych, którzy walczyli o wolność Ojczyzny - także tu, w Łańcucie.