Pełna wersja |
Z kobietą telefonicznie skontaktował się rzekomy "pracownik banku", informując o próbie nieautoryzowanej transakcji na jej koncie bankowym. Następnie pokrzywdzona została połączona z działem technicznym placówki. Podczas prawie dwugodzinnej rozmowy, oszuści przekonali pokrzywdzoną o konieczności instalacji telefonicznej aplikacji, zalogowaniu się do konta oraz wykonaniu operacji, które miała na celu zabezpieczyć jej pieniądze. Wykonując polecenia przestępców kobieta straciła prawie 8 tys. zł.
Policja po raz kolejny przypomina, aby zachować czujność w rozmowach telefonicznych, w których nieznany rozmówca porusza temat naszych oszczędności. Pamiętajmy również, że pracownik banku nigdy nie poprosi nas o dokonanie przelewu czy zainstalowanie aplikacji. Nie będzie się też pytał o login i hasło do logowania do serwisu bankowości internetowej. Dlatego jeżeli mamy jakiekolwiek wątpliwości, co do intencji rozmówcy rozłączmy się. Po odczekaniu min. 30 sekund połączmy się z daną instytucją wpisując oficjalny numer na klawiaturze numerycznej, a nie oddzwaniając na wcześniejsze połączenie.
adminek | Oceniano 3 razy +3
Do mnie już cztery razy dzwonili.
Osoby ze wschodnim ukraińskim akcentem. Policja nic nie może zrobić, no bo jak to się w końcu wykazać i postarać. Takie rzeczy w statystykach to marginalne sprawy. |