Pełna wersja |
W listopadzie ubiegłego roku w Kraczkowej doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Na pasach zginęła kobieta potrącona przez samochód. Wcześniej na tym odcinku E40 miało miejsce już kilka śmiertelnych wypadków. Mimo tego w połowie ubiegłego roku ITD zdecydowała o dezinstalacji fotoradaru. Wśród mieszkańców Kraczkowej wywołało to falę protestów. Zapowiadali blokady dróg.
- W ostatnich miesiącach wspólnie z ITD podjęliśmy wszelkie możliwe działania, aby zwiększyć bezpieczeństwo na czwórce w Kraczkowej i aby usprawnić tam ruch. Dzięki temu udało się uniknąć protestów i blokad dróg - zaznaczył na wczorajszym posiedzeniu Komisji Spraw Społecznych komendant KPP w Łańcucie kom. Andrzej Żygadło.
Radar wciąż jednak wydaje się być niezbędny. - Jest już prawie pewne, że radar, który był w Kraczkowej wróci na swoje miejsce. Najprawdopodobniej jeszcze w tym roku - dodał kom. Andrzej Żygadło.
~ Adaś | Oceniano 1 raz +1
Panie komendancie a jakby tak zamiast radaru i bezsensownych ograniczeń postawić sygnalizację świetlną uruchamianą przez pieszego na żądanie.
No tak ..., to niepolityczne, sygnalizator nie zapewnia wpływu kasy z mandatów. |