Pełna wersja |
Wieczorem, na telefon stacjonarny 93-latki zadzwoniła kobieta podająca się za jej synową. Płacząca krewna poinformowała seniorkę, że jej syn spowodował wypadek i musi wpłacić kaucję. Następnie do rozmowy włączył się wspólnik oszustki. Oszust oznajmił 93-latce, że jeżeli kobieta przekaże pieniądze to jej syn nie trafi do więzienia.
Starsza kobieta, chcąc pomóc, zebrała z domu wszystkie oszczędności. Po pieniądze miał zgłosić się policjant. Zgodnie z telefonicznymi poleceniami seniorka przekazała mu 30 tys. zł. Po przekazaniu pieniędzy 93-latka zadzwoniła do syna. Wtedy zorientowała się, że padła ofiarą oszustów.
Policja po raz kolejny apeluje o szczególną ostrożność w kontaktach telefonicznych z nieznajomymi. Metoda wyłudzeń "na wnuczka" czy "na policjanta" ciągle stosowana jest przez oszustów. Pamiętajmy również, że Policja nigdy nie poprosi nas o pieniądze. Każda telefoniczna próba podjęcia środków finansowych pod pozorem działań policji, bądź innych służb, oznacza oszustwo.
kingabu | Oceniano 8 razy +4
Chyba najlepszym rozwiązaniem jest dla takich osób rezygnowanie z numeru stacjonarnego. Ale to powinna zadbać ich najbliższa rodzina :)
|
Gągas94 | Oceniano 9 razy +9
Czy jednostki administracyjne lub też policja w naszym powiecie, nie mogłyby zrobić akcji informacyjnej? Przejść się po domach/mieszkaniach z ulotkami jak w artykule. Starszych ludzi trzeba uświadamiać bezpośrednio, na spotkania często nie mają już siły i ochoty chodzić.
|