REKLAMA
Pełna wersja
REKLAMA
KRZEMIENICA
2022.10.12 10:16

Spektakl "W słowiańskim świecie Słońcesława". Taniec, gra świateł i duża dawka humoru

Na początku była woda i nic poza tym. No może nie do końca, bo było jeszcze dwóch mężczyzn. Mieli na imię Perun i Weles i tak się składało, że byli bogami. Trochę z nudów zaczęli stwarzać świat, a w pewnym momencie się pobili... Oto słowiański mit o stworzeniu świata, który reżyserka Natalia Koza w nieco żartobliwej formie przeniosła na scenę.
Spektakl "W słowiańskim świecie Słońcesława". Taniec, gra świateł i duża dawka humoru

Jeżeli zgubiłeś drogę i chcesz ją odnaleźć, posłuchaj tętna ziemi. Jeśli ogłuchłeś na jej głos, szukaj jej w mitach ludu - tą maksymą malarz Franciszek Frączek, zwany Słońcesławem z Żołyni kierował się przez całe swoje artystyczne życie. Tymi słowami także zaczyna i kończy się spektakl. Wypowiada je młody Słońcesław (w jego postać wcielił się Bartosz Welc), który w sztuce występuje jako narrator.

- Śledząc twórczość Frączka stwierdziłam, że fajnie by było nawiązać do tak bliskiej mu słowiańskości. Wszyscy znamy mitologię grecką i trochę rzymską, a tak naprawdę nie znamy naszych korzeni, a to one nas ukształtowały - mówi Natalia Koza, autorka scenariusza i reżyserka spektaklu. - Chcieliśmy opowiedzieć mit w sposób przystępny dla młodego widza, żeby mógł tych bogów zwyczajnie polubić - dodaje Natalia. Szlachetny Perun (Beniamin Surowiec) cwaniak Weles (Karol Parys), oraz żeńskie boginie - Dziewanna (Milena Mac - Cyran), Mokosz (Wiktoria Wojnar) i Marzanna (Nikola Szuberla) rzeczywiście wzbudzają sympatię publiczności.

- Masz piasek? Masz piasek? - pyta Weles kolejne osoby z widowni, wywołując ogólny śmiech. - Biorę cię z mocy mojej, ale się nie oświadczam - mówi innym razem do jednej z pań, co jeszcze bardziej wszystkich rozbawia.

Taniec i ruchome obrazy

Ważną rolę w widowisku pełniła muzyka i taniec. - Powstały trzy choreografie. Pierwsza to taniec wokół posągów bóstw, w drugiej dziewczyny tańczą w Noc Kupały. W trzeciej, najtrudniejszej występowały już elementy akrobatyczne - mówi Jadwiga Harasymowicz - instruktorka tańca, autorka choreografii. - Większość tancerzy to osoby, które już wcześniej uczyłam tańczyć, ale na warsztatach związanych z projektem pojawiły się też nowe twarze. Wszyscy dobrze sobie poradzili - dodaje.

Scena była podzielona na dwa plany. Na pierwszym występowali młodzi aktorzy i tancerze. Drugim był ekran, na którym pojawiały się ruchome obrazy. - Wykorzystaliśmy lasery, efekty świetlne. Młodzież odtwarzała teatr cieni - mówi Bartosz Nalepa - ceniony artysta plastyk, pomysłodawca scenografii. Na początku królował motyw wody. - Zdecydowałem się na wizualizacje analogowe. Wszystko odbywało się na żywo - było wylewane wprost na rzutnik i transponowane za pomocą diaskopu na ekran - wyjaśnia Bartosz.

Większość rekwizytów wykonała młodzież podczas warsztatów plastycznych. - Malowali gałęzie farbami fluorescencyjnymi, odbijali liście w prasie graficznej na płótnach, żeby stworzyć gaj. Tworzyli np. kwiaty paproci. Nikt nie wie jak one wyglądają, więc mogliśmy "zaszaleć" - śmieje się Bartosz Nalepa.

W warsztatach wzięło udział ponad 40 osób

Spektakl "W słowiańskim świecie Słońcesława" był zakończeniem projektu Gminnego Ośrodka Kultury i Rekreacji w Czarnej. Wcześniej w Ośrodku Kultury w Krzemienicy trwały warsztaty plastyczne i teatralne, a w Ośrodku Kultury w Czarnej - warsztaty taneczne. W zajęciach tych wzięło udział ponad 40 osób w wieku 7 - 16 lat.

Sztukę wystawiono 7 października w Ośrodku Kultury w Krzemienicy - miejscowości, w której Franciszek Frączek spędził większą część swojego życia. Specjalnym gościem była córka malarza - Jolanta Frączek, która opowiedziała o ojcu. Na miejscu można było obejrzeć również wystawę prac Słońcesława. Dodatkową atrakcją były wizualizacje trzech jego obrazów w technice wirtualnej rzeczywistości, które wykonał Mateusz Kot.

Projekt "W słowiańskim świecie Słońcesłąwa" dofinansowano ze środków Narodowego Centrum Kultury w ramach programu "Kultura - Interwencje. Edycja 2022".

Michał Okrzeszowski
Michał Okrzeszowski dodany 12 października 2022
 
Odsłon: 3991

Czytaj podobne

Waszym zdaniem (1)

BabaJaga
Oceniano 6 razy  0
Może taki wielki nakład pracy aktorów, reżysera i wielu innych osób należy docenić i wystawić spektakl jeszcze choćby w MKD w Łańcucie.
Zgodnie z ustawą o świadczeniu usług droga elektroniczna art 14 i 15 (Podmiot, który świadczy usługi określone w art. 12-14, nie jest obowiązany do sprawdzania przekazywanych, przechowywanych lub udostępnianych przez niego danych) wydawca portalu lancut.gada.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników Forum. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
Przy komentarzu niezarejestrowanego użytkownika będzie widoczny jego ZAKODOWANY adres IP. Zaloguj/Zarejestruj się.
Wszelkie prawa zastrzeżone lancut.gada.pl
Pełna wersja
Polityka Prywatności RODO Kontakt
Fotowoltaika Łańcut