REKLAMA
Pełna wersja
REKLAMA
ūOłYNIA
2019.07.01 13:10 | aktualizacja: 2019.07.01 13:13

Żołynia miastem?

Od wielu lat w różnych dyskusjach powracał temat przywrócenia Żołyni praw miejskich. Między innymi sprawa ta wskazywana była jako zadanie pozjazdowe, do realizacji po organizowanych w roku 2008 i 2018 III i VI Zjeździe Żołyniaków. Początkiem tego roku Piotr Dudek, Wójt Gminy Żołynia przedstawił tę sprawę radnym Gminy Żołynia, a następnie rozmawiał o niej z mieszkańcami sołectw na zebraniach wiejskich.
Żołynia miastem?

Centrum Żołyni, fot. z archiwum Urzędu Gminy Żołynia

"Powrót do statusu miasta zaktywizuje Żołynię gospodarczo, sprawi że będzie ona chętniej zasiedlana, wzrośnie jej ranga i znaczenie, będzie mogła korzystać z funduszy dotacyjnych zarezerwowanych dla miast oraz w dalszym ciągu z funduszy dla wsi, gdyż mogą z nich czerpać również miasta do 5 tys. mieszkańców. Oprócz tego, że miałby to być impuls do dalszego jej rozwoju, co powinno przełożyć się na lepsze i wygodniejsze życie jej mieszkańców, dokonałaby się również w pewnym sensie sprawiedliwość dziejowa, Żołynia była przecież miastem przez 200 lat - do roku 1925" czytamy na stronie gminy Żołynia

Ponieważ słyszy się głosy, że przedsięwzięcie Miasto Żołynia to przejaw megalomanii, wybujałych ambicji, popatrzmy jak pod względem liczby mieszkańców prezentują się miejscowości, które z dniem 1 stycznia 2019 r. uzyskały status miasta. Warto zauważyć, że niemal we wszystkich przypadkach, tak jak Żołynia, były to miejscowości posiadające niegdyś status miasta. Od początku 2019 roku na administracyjnej mapie Polski mamy 10 nowych miast: Wielbark - 2911 mieszkańców (woj. warmińsko-mazurskie), Oleśnica - 1902 mieszk. (woj. świętokrzyskie), Lubowidz - 1798 mieszk. (woj. mazowieckie), Nowa Słupia - 1404 mieszk. (woj. świętokrzyskie), Pacanów - 1137 mieszk. (woj. świętokrzyskie), Szydłów - 1080 mieszk. (woj. świętokrzyskie), Pierzchnica - 1063 mieszk. (woj. świętokrzyskie), Nowy Korczyn - 1031 mieszk. (woj. świętokrzyskie), Koszyce - 430 mieszk. (woj. małopolskie), Opatowiec - 410 mieszk. (woj. świętokrzyskie). Gdzie w tym zestawieniu mogłaby uplasować się Żołynia? Otóż, z liczbą 4733 mieszkańców, na pierwszej pozycji. Nawet jeżeli przyjąć, że do miasta nie zostałyby włączone związane z siecią osadniczą Żołyni: Bikówka, Zakącie i Jagielnie, to w dalszym ciągu byłaby to pierwsza lokata, z liczbą mieszkańców 4154.

Rzecz jasna liczba mieszkańców nie jest tu najważniejsza. Z praktyki i z powyższych przykładów wynika, że urzędnicy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji przygotowując Radzie Ministrów rozstrzygnięcia dotyczące uznania miasta nie trzymają się sztywno kryterium liczby mieszkańców zalecanej jako nie mniejsza niż 2 tysiące. Ważniejsze dla władz centralnych są następujące kryteria:

1) przestrzenno-urbanistyczne (odpowiadające na pytanie, czy cechy funkcjonalno-przestrzenne wskazują na miejski charakter miejscowości oraz czy posiada ona wyodrębnione centrum i niezbędną infrastrukturę techniczną, w tym wodociąg i kanalizację sanitarną),

2) demograficzne (oprócz liczby mieszkańców to przede wszystkim ich odsetek utrzymujący się z działalności pozarolniczej; przynajmniej 60% mieszkańców powinno być zatrudnionych poza rolnictwem),

3) historyczno-administracyjne (tu argumentem "za" jest posiadanie długoletniej historii miejskiej oraz instytucji publicznych pełniących funkcje ponadlokalne),

4) społeczne (pokazujące jakie było stanowisko mieszkańców w przedmiocie uzyskania statusu miasta).

Z udowodnieniem spełniania przez Żołynię pierwszych trzech kryteriów nie będzie najmniejszego problemu, natomiast pokazanie kluczowego w tej sprawie społecznego poparcia inicjatywy, zależeć będzie od wyniku konsultacji społecznych, planowanych na jesień bieżącego roku.

Dlaczego chcemy miasta Żołyni?

Doświadczenia innych, nawet małych miejscowości, które w ostatnich latach uzyskały status miasta, pokazują, że zmiana ta znacząco zaktywizowała je gospodarczo. Pojawili się inwestorzy, poprawiły się warunki na lokalnym rynku pracy. Ludzie bowiem chętniej inwestują i osiedlają się w miastach i dotyczy to nie tylko największych aglomeracji. W planie zagospodarowania przestrzennego województwa Gminę Żołynia zaliczono do obszaru funkcjonalnego uczestniczącego w procesach rozwojowych, w strefie silnego oddziaływania Rzeszowa. Statystyka GUS do roku 2030 zakłada, że w zaledwie 6 polskich miastach spośród 39, liczących ponad 100 tysięcy mieszkańców, zaobserwowany będzie wzrost ludności. Jedynie w Rzeszowie (!) i Warszawie wzrost ten przekroczy 5 proc. Według prognoz to gminy okalające aglomeracje będą chętniej zasiedlane. Zauważmy, że w Gminie Żołynia z roku na rok przybywa mieszkańców.

Uzyskanie statusu miasta oznacza możliwość dostępu do środków z funduszy dotacyjnych przewidzianych dla miast, w tym środków z Unii Europejskiej. Tu zaznaczyć należy, że Żołynia w dalszym ciągu mogłaby sięgać również po fundusze dla obszarów wiejskich, gdyż prawo do korzystania z nich mają również miasta do 5 tys. mieszkańców. Szukanie nowego kierunku funduszy jest bardzo istotne w obliczu zapowiadanego zmniejszenia środków w kolejnych budżetach unijnych oraz w sytuacji kiedy większe wsparcie finansowe programowane będzie dla miast, jako głównych ośrodków osadnictwa i rozwoju.

Powrót miasta to w końcu wzrost rangi i znaczenia miejscowości oraz całej gminy. To również podniesienie atrakcyjności Żołyni w oczach młodych ludzi.

Obiektywnie argumenty za Żołynią miastem są bardzo mocne, podobnie jak jej predyspozycje do pełnienia tej funkcji, o czym piszemy niżej. Powrót do miasta powinien wyjść Żołyni tylko na dobre. Da jej impuls do dalszego rozwoju, a to sprawi, że będzie się w niej żyło lepiej, wygodniej. Ponadto byłaby to w pewnym sensie sprawiedliwość dziejowa, byliśmy przecież miastem przez 200 lat - do roku 1925, mającym nawet w pewnym okresie większe znaczenie aniżeli Leżajsk czy Przeworsk.

Najczęstsze wątpliwości i pytania

Poniżej obalamy "miejskie mity" najczęściej pojawiające się w dyskusjach nad zmianą statusu ze wsi na miasto. Najczęściej obawiamy się:

- wzrostu podatków - nieprawda, gdyż ich wysokość ustala rada gminy w granicach ustalonych przez Ministra Finansów, bez względu na status miejscowości;

- wzrostu opłat za wodę, wywóz śmieci, przedszkole i innych opłat lokalnych - nieprawda, gdyż opłaty te ustala samorząd niezależnie od statusu miejscowości;

- utraty możliwości uzyskania środków unijnych dla wsi - nieprawda, ponieważ gminy miejsko-wiejskie mogą ubiegać się o środki z funduszy europejskich, tak jak gminy wiejskie, a dodatkowo mogą ubiegać się ośrodki przeznaczone dla ośrodków miejskich;

- likwidacji dopłat rolniczych - nieprawda, gdyż rolnik ma prawo otrzymać dopłaty niezależnie od tego, czy gospodarstwo jest położone na terenie miasta, czy wsi;

- zakazu hodowli zwierząt na terenie miejskim - nieprawda, nie ma takiego zakazu, ewentualnie zakaz jest związany z uciążliwością hodowli dla mieszkańców, zarówno wsi, jak i miasta;

- utraty stypendiów unijnych dla mieszkańców wsi - nieprawda, gdyż prawo do stypendium zachowują uczniowie i studenci z miejscowości do 5 tys. mieszkańców;

- wymiany dowodów osobistych i innych dokumentów - nieprawda, gdyż zmiana statusu na miasto nie ma na to wpływu, dokumenty podlegają wymianie dopiero po utracie ich ważności;

- wysokich kosztów zmiany, które poniesie administracja - nieprawda, gdyż będą to jedynie koszty zmiany szyldów i pieczątek w Urzędzie Gminy, który stanie się Urzędem Miasta i Gminy;

- wzrostu zatrudnienia w administracji - nieprawda, gdyż w dalszym ciągu będzie jedna rada miasta i gminy (zamiast rady gminy) i jeden organ wykonawczy - burmistrz (zamiast wójta), kierujący jak dotąd jednym urzędem;

- utraty dodatku wiejskiego dla nauczycieli - nieprawda, gdyż dodatek wiejski przysługuje nauczycielom pracującym w miejscowości do 5 tys. mieszkańców, niezależnie od tego czy są to wioski, czy miasta;

- zmniejszenia subwencji oświatowej - nieprawda, wysokość subwencji nie zależy od statusu miejscowości;

- wyższej pensji burmistrza - nieprawda, gdyż pensję ustali rada gminy według stawki ustawowej tak jak do tej pory, tj. dla gmin do 15 tys. mieszkańców.

Procedura uzyskania statusu miasta

Gminy, za pośrednictwem wojewodów, składają wnioski w sprawie uzyskania statusu miasta do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, w terminie do 31 marca. Decyzja podejmowana jest do końca lipca, a status miasta przyznawany jest od dnia 1 stycznia. Decyzję w formie rozporządzenia ostatecznie podejmuje Rada Ministrów, ale nie bez znaczenia jest wola mieszkańców. Wystąpienie z wnioskiem o utworzenia miasta muszą poprzedzić konsultacje społeczne przeprowadzone wśród mieszkańców. Najlepsze dla powodzenia wniosku jest jego wysokie poparcie przez społeczność lokalną. Aby zostać miastem miejscowości muszą spełniać następujące kryteria:

1) liczba mieszkańców nie mniejsza niż 2 tys.,

2) ewentualne posiadanie praw miejskich w przeszłości,

3) przynajmniej 60% mieszkańców musi utrzymywać się z działalności pozarolniczej,

4) brak zabudowy zagrodowej w części miejskiej, posiadanie wyodrębnionego centrum,

5) posiadanie niezbędnej infrastruktury technicznej - wodociągów, kanalizacji.

Patrząc na powyższe, nie ma cienia wątpliwości, że Żołynia spełnia wymagane kryteria. Posiada bogatą historię, miejską przeszłość i typową dla miasta fizjonomię. Mamy rynek, ulice, zabytkowe kamienice oraz nagromadzenie różnego rodzaju instytucji publicznych i prywatnych. Ustalenie granic miasta to kwestia techniczna i do dalszego rozważenia. Przed rozpoczęciem konsultacji społecznych trzeba będzie podjąć decyzję w jakim kształcie miałoby funkcjonować miasto i czy np. włączyć do niego przysiółki Żołyni: Bikówkę, Zakącie i Jagielnie.

Temat "Żołynia miastem" będziemy jeszcze poruszać. Tymczasem, przekazując czytelnikom pierwszy artykuł w tej sprawie, zachęcamy do jej przemyślenia i udzielania poparcia tej inicjatywie władz gminy, w codziennych rozmowach z rodziną, ze znajomymi oraz później w konsultacjach.

Formalne skonsultowanie sprawy ze społecznością gminy nastąpi jesienią tego roku.

W. Natoński
W. Natoński dodany 1 lipca 2019
 
Odsłon: 11438

Czytaj podobne

Waszym zdaniem (1)

BabaJaga
Oceniano 25 razy  -1
No fajna inicjatywa i fajnie byłoby gdyby Żołynia te prawa miejskie na powrót otrzymała. Czy to coś zmieni? Dla niektórych pewnie tak a dla innych nie. Na pewno zamiast sołtysa będzie burmistrz, no i rada miasta, będzie urząd miasta a nie biuro sołtysa. Można też zrobić dni miasta, bo dni wsi to mało eleganckie określenie. Można wybudować ratusz. No i może na Google Maps wreszcie będzie StreetView, bo na razie tylko przelotówka.
Finansowo nie bardzo, bo jak trzeba będzie utrzymać tych nowych urzędników, to pewnie wzrosną podatki - z czegoś trzeba im przecież zapłacić.
Chłop ze wsi wyjdzie, ale wieś z chłopa nie wyjdzie - widać to po większości mieszkańców Łańcuta co to z "wsiaków" (jak teraz mówią) stali się państwem z miasta.
Pozdrowienia dla (uniwersalnie) mieszkańców Żołyni.
Zgodnie z ustawą o świadczeniu usług droga elektroniczna art 14 i 15 (Podmiot, który świadczy usługi określone w art. 12-14, nie jest obowiązany do sprawdzania przekazywanych, przechowywanych lub udostępnianych przez niego danych) wydawca portalu lancut.gada.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników Forum. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
Przy komentarzu niezarejestrowanego użytkownika będzie widoczny jego ZAKODOWANY adres IP. Zaloguj/Zarejestruj się.
Wszelkie prawa zastrzeżone lancut.gada.pl
Pełna wersja
Polityka Prywatności RODO Kontakt
Wnioski Czyste Powietrze | Audyty Energetyczne