REKLAMA
Pełna wersja
REKLAMA
BRZãZA STADNICKA
2025.02.07 11:19 | aktualizacja: 2025.02.07 14:50

Nowe życie spichlerza w Brzózie Stadnickiej

Jeżeli mielibyśmy szukać czegoś, co może być symbolem Brzózy Stadnickiej, co czyni ją specjalną, to bez wątpienia tym czymś jest zabytkowy spichlerz. Przez lata zaniedbany, popadający w ruinę, był tylko cieniem dawnej glorii, wspomnieniem bumu inwestycyjnego, który w Ordynacji Łańcuckiej trwał w drugim ćwierćwieczu XIX wieku. Dzięki wizji i oddaniu właścicieli - Anny i Tomasza Grzesików, dziś spichlerz wraca do dawnej formy. Przedsiębiorcze małżeństwo z Brzózy Stadnickiej podjęło się misji ocalenia jednego z najstarszych zabytków Gminy Żołynia i jak dowiadujemy się z wywiadu, robią to nie tylko dla siebie. Z Tomaszem Grzesikiem rozmawiał Waldemar Natoński.
Nowe życie spichlerza w Brzózie Stadnickiej

W.N. Dziękuję, że w natłoku spraw związanych z prowadzeniem własnej firmy znalazłeś czas, żeby opowiedzieć o tym, co w ostatnim czasie cieszy nasze oczy. Mam na myśli to, jak zmienia się spichlerz, którego wraz z żoną jesteście właścicielami. Jakie były początki tego przedsięwzięcia?

T.G. O tym, że Muzeum Zamek w Łańcucie ogłosiło przetarg nieograniczony na sprzedaż spichlerza stanowiącego własność Województwa Podkarpackiego, dowiedziałem się od Janka Buszty ( przyp. Sołtysa Sołectwa Brzóza Stadnicka ). Stanęliśmy do przetargu i okazało się, że byliśmy jedynym oferentem. Od września 2017 r. jesteśmy właścicielami, co odbyło się nie bez pewnych komplikacji.

W.N. A mianowicie?

T.G. Dopiero u notariusza okazało się, że możemy liczyć na przeniesienie własności tylko co do budynku, gdyż grunt stanowił własność Skarbu Państwa i tu możliwe było jedynie przyjęcie go w użytkowanie wieczyste. Musieliśmy podjąć decyzję - bierzemy spichlerz, czy odstępujemy od podpisania umowy. Zdecydowaliśmy na tak. Kiedy w 2019 roku znowelizowano zasady przekształcania użytkowania wieczystego w własność, skorzystaliśmy z tego i wykupiliśmy również grunt.

W.N. Od września 2023 wszyscy z zainteresowaniem obserwujemy remont spichlerza. Co udało się zrobić i jakie były największe wyzwania podczas tego etapu odnowy?

T.G. Tu wyzwań nie brakuje. Zacznijmy od tego, że wzięliśmy budynek znajdujący się w bardzo złym stanie technicznym - odpadające tynki, zniszczone elementy drewniane, dach wymagający naprawy. Z uwagi na dużą wartość obiektu jest on wpisany do Wojewódzkiego Rejestru Zabytków, w związku z czym wszelkie prace konserwatorskie, restauratorskie i roboty budowlane muszą być uzgadniane z wojewódzkim konserwatorem zabytków i wykonywane według jego zaleceń. Do tej pory wykonaliśmy drenaż wokół budynku, hydroizolację fundamentów, wymieniliśmy zniszczone elementy więźby, wykonane zostało pełne deskowanie połaci dachu, które przed wiatrem i wilgocią zabezpieczono membraną, dach w całości otrzymał nowe pokrycie gontem drewnianym. Nie możemy zastosować rynien, gdyż w oryginale nie występowały. Wykonane zostały także nowe elementy drewniane balkonu znajdującego się w podcieniach oraz drewniane schody, które wkrótce zostaną zainstalowane. Zbity został cały stary tynk i położony nowy, który otrzymał malowanie z epoki. Malowanie to w celu utrwalenia i wzmocnienia koloru zostanie powtórzone w cieplejszej porze.

W.N. Zauważmy, że budynki jak ten, posiadają charakter, którego współczesnym konstrukcjom często brak, co może oznaczać trudności ze znalezieniem rzemieślników rozumiejących historyczną renowację i potrafiących to zrobić. Takie prace muszą też odpowiednio kosztować.

T.M. Współpracujemy z fachowcami w tej dziedzinie. Projekt techniczny remontu w 2023 roku wykonał dla nas p. Marcin Bocheński, a p. Katarzyna Kot program prac konserwatorskich i operat szacunkowy remontu. Prace rzeczywiście są kosztowne. W spichlerz inwestujemy swoje oszczędności, ale też zabiegamy o granty z programów wspierających ratowanie zabytków. Aplikowaliśmy do Rządowego Programu Odbudowy Zabytków, tam się nie powiodło, udało się natomiast początkiem 2024 r. uzyskać wsparcie w wysokości 70 tys. zł od wojewódzkiego konserwatora zabytków. Kwotę tę dołożył do części wcześniej wymienionych prac, które kosztowały nas 260 tys. zł.

W.N. Powiedz, jakie są Wasze plany, bo to interesuje wszystkich kibicujących projektowi "spichlerz"?

T.G. Szczegółów dziś jeszcze nie mogę zdradzić, powiem jedynie, że chcemy, aby budynek był ogólnodostępny i służył jako otwarta przestrzeń do wielu celów. Podjęliśmy współpracę z Wydziałem Budownictwa, Inżynierii Środowiska i Architektury Politechniki Rzeszowskiej. Jej efektem ma być wypracowanie koncepcji funkcjonalno-użytkowej dla wnętrza spichlerza. Byłoby nam miło widzieć spotykających się tu ludzi, zapoznających się z historią tego miejsca, jego ciekawą architekturą i możliwościami jej współczesnego wykorzystania.

W.N. A jak mieszkańcy Brzózy Stadnickiej odnoszą się do Waszej inicjatywy?

T.G. Pozytywnie, z zainteresowaniem i sympatią. Wielu pamięta spichlerz ze swojego dzieciństwa i kiedy widzą, jak wraca do życia, ma to dla niech emocjonalne znaczenie.

W.N. Wygląda na to, że przed nami dobry czas dla tego zakątka dawnej Ordynacji Łańcuckiej. Na odrestaurowanie pałacyku myśliwskiego w Julinie została przeznaczona kwota 42 mln zł i za trzy lata ma powstać tam Muzeum Kultury Leśnej i Łowiectwa. Od paru lat pięknie funkcjonują Rezydencja Julin Slow Life oraz Cafe Julin, zaskakując interesującą ofertą kulturalną. Spichlerz, położony w bliskim sąsiedztwie i przy Szlaku Rowerowym Polski Wschodniej "Green Velo", łączącym wspomniane atrakcje, jest kolejnym bardzo atrakcyjnym elementem tej układanki. Myślę o nim i o Brzózie Stadnickiej, której nazwa wiąże się przecież z właścicielami dóbr łańcuckich, jak o swoistej bramie do Lasów Julińskich, skrywających te atrakcje.

T.G. Rzeczywiście, sporo dobrego dzieje się w sąsiedztwie, co bardzo nas cieszy. W ostatnich latach znacząco poprawiły się nasze drogi, mamy więc wygodny dojazd i rosnącą z roku na rok atrakcyjność terenu i zainteresowanie nim. To sprzyjające warunki do rozwijania naszych przedsięwzięć.

W.N. Dziękuję za inspirującą rozmowę. Gratuluję tego, co już się wydarzyło i życzę powodzenia w realizacji planów.

T.G. Dziękuję. Mam nadzieję, że nasz przykład zachęci innych do spojrzenia na stare, piękne, historyczne budynki nie jak na ruiny, ale na nieruchomości z potencjałem. Zasługują na drugą szansę i cieszę się, że osobiście jednemu z nich możemy taką dać.

red.
red. dodany dzisiaj, 11:19
 
Odsłon: 2149

Czytaj podobne

Waszym zdaniem (7)

balpa
Oceniano 2 razy  +2
Wam to nigdy nie dogodzi. Macie kina, galerie, puby, kręgielnie i ... wie co jeszcze w promieniu 25 km, a w miejscu zamieszkania w miarę spokój. Dla Was to trzeba zabudować każdy kawałek pola, lasu, galeriami i centrami handlowymi, bo narzekacie że nic nie ma. Jak już nabudują za ileś lat to będziecie narzekać, że nie ma spokoju, pełno ludzi, 1km przejeżdżać będziecie 20 minut. Niech budują, tylko koło Waszych domów, nie będziecie musieli daleko chodzić.
kingabu
Oceniano 2 razy  +2
Masz racje w tym ze Łańcut jest zbyt blisko Rzeszowa, ale nawet patrząć na nawet Białobrzegi gdzie coś chwile coś jest, wodny plac zabaw, kręgielnia itp itd to mamy troche się czego wstydzić. Wiem, że "tunel", obwodnica ale zebyc coś sie działo w centrum niema pomdysłu juz od X lat. Też wole osobiście z rodziną wybrać się do Rzeszowa a i nawet do Przemyśla
Qferty
  0
E, raczej cofnęliśmy się do przodu... ;)
Qferty
Oceniano 1 raz  +1
Dopóki ;)
SynBiskupa
Oceniano 10 razy  +6
Łańcut jest zbyt blisko Rzeszowa.
Łańcut jest sypialnią Rzeszowa i kto ma jechać do galerii ten jedzie na Rzeszów.
Łańcut to miasto umarłe w którym nic się nie dzieje, zero imprez dla młodzieży, zero nocnych lokali i koncertów w sezonie letnim.
Jedynie Piwiarnia coś tam gra w ogródku do póki stare dziady nie zadzwonią "że cisza nocna"
kingabu
Oceniano 3 razy  +1
i przeprasza za błed pisałam szybko z telefonu
kingabu
Oceniano 9 razy  +7
Bolecam każemu Łańcucianowi przejechać się teraz do przeworska...co wcześniej smialismy sie z nich, że RPZ to nie wiadomo cos to teraz tak, oczywiście przypadkie sie dowiedziałam przejazdem. Mają galerie sklepy takie taki jak Action, Dealz, Sinsay, MartesSport. Obok ponoc buduję sie galeria 3 piętra. Takżę patrząć na lancut to sie cofnelismy z 10 lat do tyłu w porównaniu do Przeworska :]
Zgodnie z ustawą o świadczeniu usług droga elektroniczna art 14 i 15 (Podmiot, który świadczy usługi określone w art. 12-14, nie jest obowiązany do sprawdzania przekazywanych, przechowywanych lub udostępnianych przez niego danych) wydawca portalu lancut.gada.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników Forum. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
Przy komentarzu niezarejestrowanego użytkownika będzie widoczny jego ZAKODOWANY adres IP. Zaloguj/Zarejestruj się.
Wszelkie prawa zastrzeżone lancut.gada.pl
Pełna wersja
Polityka Prywatności RODO Kontakt
Wnioski Czyste Powietrze | Audyty Energetyczne