REKLAMA
Pełna wersja
REKLAMA
ŁAńCUT
2024.01.23 07:26 | aktualizacja: 2024.01.23 07:26

Fascynująca opowieść o wyczynach Stanisława "Diabła" Stadnickiego

Złowrogi przydomek zyskał najpewniej podczas oblężenia Pskowa, kiedy to ceniono go za męstwo, brawurę i zapamiętanie w walce. Stanisław Stadnicki - właściciel Łańcuta na przełomie XVI i XVII wieku z niewątpliwego bohatera wojennego przemienił się niestety w awanturnika i postać powszechnie znienawidzoną. Nadarza się doskonała okazja, aby lepiej zapoznać się z jego czynami. Stało się to możliwe dzięki zrealizowanej inicjatywie znanego aktora Antoniego Pawlickiego.
Fascynująca opowieść o wyczynach Stanisława "Diabła" Stadnickiego

"Klasycy historiografii" to projekt stworzony przez Antoniego Pawlickiego wraz z Agnieszką Więdłochą oraz Magdaleną Górską przy współpracy z Muzeum Historii Polski w ramach projektu "Kultura w sieci" dofinansowanego przez Narodowe Centrum Kultury. W rezultacie przygotowano nagrania kilku audiobooków, których bazą są wybitne opracowania zapomnianych już nieco historyków i pisarzy. Wśród nich szczęśliwie znalazła się książka lwowskiego autora Władysława Łozińskiego pt. "P rawem i lewem. Obyczaje na Czerwonej Rusi w pierwszej połowie XVII w.". Znaczącą część tej pozycji stanowi barwny opis wyczynów Stanisława "Diabła" Stadnickiego, który toczył wówczas liczne prywatne wojny ze swymi szlacheckimi sąsiadami, dokonał wielu zajazdów, rabunków i zbrodni. Zgodnie z zasadą "Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę" jego herbowi przeciwnicy zdobyli i zniszczyli w 1608 roku "Stary Zamek" w Łańcucie, który już nigdy nie podniósł się z ruin. W wyniku tych zmagań zdewastowane zostało miasto oraz leżące pod Łańcutem wsie stanowiące własność Stadnickiego.

Zdaniem dra Andrzeja Borcza (któremu dziękujemy przy okazji za poinformowanie o projekcie i jego "łańcuckiej" części) opracowanie Łozińskiego jest kluczowe dla poznania losów Stanisława Stadnickiego oraz dziejów Łańcuta i regionu w tamtych burzliwych czasach. Lwowski badacz i pisarz wykorzystał bowiem unikalne materiały źródłowe - zachowane zapisy sądowe, które doskonale obrazują bezprawie panujące na terenie Ziemi Przemyskiej na początku XVII wieku. Książka napisana została efektownym stylem, zawiera mnóstwo mistrzowskich opisów potyczek, zasadzek i oblężeń. Prezentuje się dużo lepiej niż jakakolwiek "fikcja literacka", choć przypomina słynne powieści z gatunku "płaszcza i szpady". Wyśmienicie i plastycznie zarysowany został moment zdobycia łańcuckiego "Starego Zamku"…

Zachęcamy do zapoznania się z rzeczywistym, ekscytującym obrazem urywka przeszłości Łańcuta i naszego regionu odsłuchując obszerny fragment książki "Prawem i lewem" w znakomitej interpretacji Antoniego Pawlickiego.

Pełny audiobook "łańcuckiej" części książki "Prawem i lewem" dostępny jest pod linkiem:

red.
red. dodany 23 stycznia 2024
 
Odsłon: 3441

Czytaj podobne

Waszym zdaniem (1)

Andrzej Borcz
Oceniano 6 razy  +6
Postać Stanisława Stadnickiego pokazana została w "Prawem i lewem" w sposób jednoznacznie negatywny. Władysław Łoziński tworząc pasjonującą narrację faktycznie opierał się na bardzo cennych materiałach źródłowych, dlatego faktografię zaprezentowaną w opowieści należy zdecydowanie docenić. Ostrożnie jednak należy podchodzić do wszelkich ocen postaci Stadnickiego dokonanych przez autora "Prawem i lewem". Stanisław Stadnicki był postacią wielowymiarową i niejednoznaczną, Bardzo aktywne uwikłanie w działalność polityczną przeciw obozowi królewskiemu (był kilkakrotnie posłem na sejm) przysporzyło mu wielu potężnych wrogów. Występował jako protektor protestantów, co też nie było przez wielu akceptowane. Nie budzi wątpliwości fakt, że Stadnicki był człowiekiem porywczym o awanturniczym usposobieniu. Czy jednak faktycznie różnił się tak bardzo od wielu swych szlacheckich współbraci? Nawet lektura pozostałych części "Prawem i lewem" przekonuje, że nie. Sylwetka Stanisława Stadnickiego, a szczególnie powiązana z tą barwną postacią "czarna", a właściwie "czarcia" legenda wymaga wnikliwych i krytycznych badań historycznych...
Zgodnie z ustawą o świadczeniu usług droga elektroniczna art 14 i 15 (Podmiot, który świadczy usługi określone w art. 12-14, nie jest obowiązany do sprawdzania przekazywanych, przechowywanych lub udostępnianych przez niego danych) wydawca portalu lancut.gada.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników Forum. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
Przy komentarzu niezarejestrowanego użytkownika będzie widoczny jego ZAKODOWANY adres IP. Zaloguj/Zarejestruj się.
Wszelkie prawa zastrzeżone lancut.gada.pl
Pełna wersja
Polityka Prywatności RODO Kontakt
Fotowoltaika Łańcut