REKLAMA
Pełna wersja
REKLAMA
RAKSZAWA
2022.05.23 08:47 | aktualizacja: 2022.05.23 08:48

Alianckie zrzuty lotnicze w Rakszawie

Podczas drugiej wojny światowej alianckie samoloty specjalnego przeznaczenia dokonywały zrzutów elitarnych żołnierzy dywersji tzw. cichociemnych oraz zrzutów zaopatrzeniowych na rzecz Armii Krajowej na terenie okupowanej Polski. Jedna z takich akcji została przeprowadzona prawie 78 lat temu (nocą 30/31 maja 1944 roku) na położoną w Rakszawie placówkę zrzutową o kryptonimie "Paszkot 106".
Alianckie zrzuty lotnicze w Rakszawie

Wikipedia

Specjalnie wytypowane miejsce przyjęcia zrzutu znajdowało się w odległości około 7 km na północ od Łańcuta na polanie w rejonie lasu Brzeźnik w Rakszawie. Przylot zaanonsowano za pomocą nadania ustalonego sygnału wyemitowanego przez radio BBC, sygnał ten został odebrany przez prowadzących nasłuch żołnierzy Armii Krajowej. Zrzut przeprowadziły dwa czterosilnikowe samoloty typu "Halifax" pilotowane przez polskie załogi. Samoloty wystartowały z bazy w Brindisi we Włoszech i po kilku godzinach lotu dostarczyły zrzuconych na spadochronach sześciu doskonale wyszkolonych dywersantów tzw. cichociemnych oraz ulokowaną w specjalnych kontenerach broń i wyposażenie wojskowe. W zasobnikach, jakie trafiły tej nocy do żołnierzy konspiracji znajdowały się m. in. pistolety maszynowe Sten i karabiny maszynowe Bren wraz z amunicją, granatniki przeciwpancerne Piat wraz z pociskami, pistolety, opatrunki osobiste, a nawet lornetki, koce i sprzęt łączności. Ubezpieczenie i odbiór zrzutu zapewniły wyznaczone oddziały łańcuckiego obwodu Armii Krajowej. Zrzut miał miejsce po północy, żołnierze podziemia oraz lotnicy komunikowali się za pomocą sygnałów świetlnych. Co ciekawe, tej samej majowej nocy przeprowadzony został również inny zrzut zaopatrzeniowy materiałów wojskowego przeznaczenia z pojedynczego samolotu "Halifax" na placówkę odbiorczą o kryptonimie "Perkoz" położoną w rejonie Woli Zarczyckiej w odległości około 13 km od Rakszawy. Poprzedni zrzut uzbrojenia i innego sprzętu wojskowego na placówkę odbiorczą "Paszkot 106" w Rakszawie przeprowadzony został nocą 15/16 kwietnia 1944 roku.

Kulisy dwóch zrzutów alianckich przeprowadzonych w Rakszawie i jednego w Woli Zarczyckiej opisuje opracowanie monograficzne dr Andrzeja Borcza pt. "Obwód Łańcut SZP-ZWZ-AK w latach 1939-1945". Oto umieszczony w tej publikacji fragment związanych ze zrzutem w Rakszawie wspomnień obecnego na miejscu oficera łączności Komendy Obwodu Łańcut AK por. Walentego Dąbka ps. "Dąbrowa" : "…Przybiegają też ludzie z meldunkiem, że nie są w stanie podnieść niektórych żelaznych skrzyń. Przy świetle latarek oglądamy je. To raczej rury żelazne połączone metalowymi prętami. Ale znajdujemy nakrętki na tych prętach, odkręcamy je i wyciągamy pręty z uszek. Wtedy rura rozpada się na sześć bębnów, każdy z pasami do założenia na plecy. Ludzie zakładają je sobie na grzbiet i zanoszą już swobodnie do wozów. Z innymi skrzyniami nie ma kłopotów. Szybko one ulegają rozbiórce i odniesieniu do furmanek. Cała ta robota została wykonana w jakieś 15 minut. Teraz ustawiam zbieraczy w tyralierę na skraju zrzutowiska i przechodzimy całe pole… - Jest! Skrzynka bez spadochronu! - woła któryś ze zbieraczy. Faktycznie jest, zaryta do połowy w ziemię. Nieco dalej leży sam spadochron. Teraz padają rozkazy…

Z jedną z ocen książki dr Borcza opracowaną przez znawcę problematyki zrzutów i działań cichociemnych można zapoznać się klikając poniższy link:

http://elitadywersji.org/swietna-monografia/

Red
Red dodany 23 maja 2022
 
Odsłon: 8677

Czytaj podobne

Waszym zdaniem (1)

Najwyżej oceniane komentarze
Bruce
Oceniano 16 razy  +16
Z książki p. Borcza wynika, że placówka zrzutowa w Rakszawie miała status "bastionu" tzn. dużego zrzutowiska zdolnego do przyjęcia zrzutu z 2 i więcej samolotów. Wypadałoby jakoś upamiętnić lotników, cichociemnych i naszych żołnierzy AK przyjmujących zrzut ludzi i sprzętu. Może obelisk z pamiątkową tablica w rocznicę 80-lecia tych zdarzeń w 2024 roku ? Postawiony w lesie "Brzeźnik oczywiście":) To chyba rola samorządu?
Wszystkie komentarze
Bruce
Oceniano 16 razy  +16
Z książki p. Borcza wynika, że placówka zrzutowa w Rakszawie miała status "bastionu" tzn. dużego zrzutowiska zdolnego do przyjęcia zrzutu z 2 i więcej samolotów. Wypadałoby jakoś upamiętnić lotników, cichociemnych i naszych żołnierzy AK przyjmujących zrzut ludzi i sprzętu. Może obelisk z pamiątkową tablica w rocznicę 80-lecia tych zdarzeń w 2024 roku ? Postawiony w lesie "Brzeźnik oczywiście":) To chyba rola samorządu?
Zgodnie z ustawą o świadczeniu usług droga elektroniczna art 14 i 15 (Podmiot, który świadczy usługi określone w art. 12-14, nie jest obowiązany do sprawdzania przekazywanych, przechowywanych lub udostępnianych przez niego danych) wydawca portalu lancut.gada.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników Forum. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
Przy komentarzu niezarejestrowanego użytkownika będzie widoczny jego ZAKODOWANY adres IP. Zaloguj/Zarejestruj się.
Wszelkie prawa zastrzeżone lancut.gada.pl
Pełna wersja
Polityka Prywatności RODO Kontakt
Fotowoltaika Łańcut