Pełna wersja |
W poniedziałek około godz. 17, dyżurny łańcuckiej komendy otrzymał informację, że do jednego z miejscowych sklepów przyszło dwóch obcokrajowców. Według słów sprzedawcy szukali oni swojej znajomej, która zaginęła w Łańcucie. Kobieta wraz z innymi obywatelami Austrii zwiedzała zespół pałacowo-parkowy. W pewnej chwili oddaliła się od grupy, mimo upływu czasu nie wróciła do autobusu.
Obywatele Austrii pokazali policjantom zdjęcie 71-letniej znajomej. Wtedy dzielnicowy rozpoznał charakterystyczny różowy sweter, który kobieta miała na sobie. Przypomniał sobie, że kilkadziesiąt minut wcześniej, na jednej z łańcuckich ulic widział kobietę ubraną w taki sweter. Przypuszczenia policjanta potwierdziły się. Obywatelka Austrii została szybko odnaleziona. Jak się okazało, przebywała w jednej z łańcuckich restauracji i straciła tam poczucie czasu.
~ Franz | Oceniano 13 razy +13
Wróciła w czasie do młodzieńczych lat...
|
~ hycel | 0
znaczy chłopaki znają się na kolorach , Chyba tylko.
|
~ ed | Oceniano 5 razy -1
Laska z Austrii chciała pewnie poderwać jakiegos żygolaka ;)A polcjant wykazał czujnością ala sherlock holmes, drżyjcie handlarze prochow, chlory i inne złodzieje
|
~ asd | Oceniano 8 razy +6
Kiedyś też taki jeden Austryjak zabłądził ale w niemczech. Wiemy jak się to skończyło i do dzisiaj odczuwamy skutki tego zbłądzenia.
Ze sławnych z Austrii to jeszcze jest J.Fritzl co córkę w piwnicy trzymał. |
~ Franz | Oceniano 13 razy +13
Wróciła w czasie do młodzieńczych lat...
|