REKLAMA
Pełna wersja
REKLAMA
RAKSZAWA
2017.04.27 11:07 | aktualizacja: 2017.04.27 11:16

Rajd Ordona w Rakszawie

W ubiegłą niedzielę, symbolicznym rajdem szlakiem oddziałów partyzanckich Armii Krajowej, upamiętniono postać porucznika Władysława Dudka ps. "Ordon" oraz jego współtowarzyszy.
Rajd Ordona w Rakszawie

Wydarzenie rozpoczęło się złożeniem kwiatów na grobie Władysława Dudka. Następnie uczestnicy udali się do rakszawskiego lasu Brzeźnik, gdzie zorganizowano rekonstrukcję obozu partyzanckiego, przygotowano kuchnię polową oraz rozpalono ognisko, przy którym śpiewano patriotyczne pieśni.

O godz. 15 wszyscy wyruszyli w pieszym rajdzie do prywatnego muzeum pojazdów zabytkowych i militarnych Bogdana Maczugi. Stamtąd uczestnicy powrócili wojskowymi ciężarówkami, aby następnie wziąć udział w rekonstrukcji historycznej pt. "Zasadzka".

P or. Władysław Dudek ps. "Ordon", żołnierz AK obwodu Łańcut, urodził się w Rakszawie 12.03.1912 roku. Po ukończeniu Szkoły Powszechnej w Rakszawie został przyjęty do Gimnazjum w Leżajsku, które ukończył z wyróżnieniem. Następnie dostał się do Szkoły Oficerskiej, którą ukończył w stopniu porucznika i został przydzielony do 39 Pułku Piechoty w Jarosławiu. W 1939 roku wraz z pułkiem wziął udział w działaniach wojennych. Po ich zakończeniu przystąpił do organizowania podziemnych struktur wojskowych. Jako żołnierz Armii Krajowej, pod pseudonimem " Ordon ", pełnił odpowiedzialne funkcje - adiutanta komendanta obwodu AK Łańcut. W czasie akcji odbicia więźniów z posterunku w Żołyni, został ranny i przewieziony furmanką w lasy julińskie, gdzie 25 kwietnia 1943 roku zmarł. Dopiero w 1956 roku, dzięki staraniom żony i brata Jana ps. " Szpikulec " grób " Ordona " został ekshumowany i ciało przewieziono do Rakszawy na miejscowy cmentarz.

Red.
Red. dodany 27 kwietnia 2017
 
Odsłon: 9011

Czytaj podobne

tagi: rajd, rakszawa

Waszym zdaniem (2)

~ lxxx
  0
wielkie podziękowania należą sie przede wszystkim pracownikom GOKIC za pracę i trud jaki wkładają we wszystkie imprezy, zawsze wszystkie laury zbiera pani dyrektor, i ani słowa o reszcie. Dziwi mnie też że nikt z nich nie dostał zaproszenia na ten rajd...
~ Mieszkaniec
Oceniano 4 razy  +2
Piękna lekcja historii. Bardzo się cieszę, że Pani Dyrektor GOKiC dba o to aby pamięć o ludziach, wydarzeniach nie zatarła się. Niestety nie mogłem uczestniczyć w "rajdzie" ale z ogromnym zaciekawieniem oglądałem piękną fotorelację. Do artykułu można dodać, że w owych lasach julińskich, gdzie został postrzelony żołnierz, por. W. Dudek znajduje się pomnik upamiętniający to wydarzenie.
Zgodnie z ustawą o świadczeniu usług droga elektroniczna art 14 i 15 (Podmiot, który świadczy usługi określone w art. 12-14, nie jest obowiązany do sprawdzania przekazywanych, przechowywanych lub udostępnianych przez niego danych) wydawca portalu lancut.gada.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników Forum. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
Przy komentarzu niezarejestrowanego użytkownika będzie widoczny jego ZAKODOWANY adres IP. Zaloguj/Zarejestruj się.
Wszelkie prawa zastrzeżone lancut.gada.pl
Pełna wersja
Polityka Prywatności RODO Kontakt
Fotowoltaika Łańcut