Pełna wersja |
94% wszystkich pożarów traw, stanowią te, za których wzniecenie odpowiedzialny jest człowiek.
Od pokoleń wśród wielu ludzi panuje bowiem przekonanie, że spalenie trawy spowoduje szybszy i bujniejszy jej odrost, a tym samym przyniesie korzyści ekonomiczne. Jest to jednak całkowicie błędne myślenie. Rzeczywistość wskazuje, że wypalanie traw prowadzi do nieodwracalnych, niekorzystnych zmian w środowisku naturalnym - ziemia wyjaławia się, zahamowany zostaje bardzo pożyteczny, naturalny rozkład resztek roślinnych oraz asymilacja azotu z powietrza. Do atmosfery przedostaje się szereg związków chemicznych będących truciznami dla ludzi i zwierząt.
Wypalanie traw jest również przyczyną pożarów, które wymykają się spod kontroli i przenoszą na pobliskie lasy i zabudowania. Wystarczy mała zmiana kierunku wiatru. Pożary nieużytków, z uwagi na ich charakter i zazwyczaj duże rozmiary, angażują znaczną liczbę sił i środków straży pożarnych. Każda interwencja to poważny wydatek finansowy. Strażacy zaangażowani w akcję gaszenia pożarów traw, łąk i nieużytków, w tym samym czasie mogą być potrzebni do ratowania życia i mienia ludzkiego w innym miejscu. Niestety pożary te niejednokrotnie prowadzą też do wypadków śmiertelnych.
W Polsce w 2016 roku odnotowano 126 228 pożarów, wśród których były 36 442 pożary traw na łąkach i nieużytkach rolnych w tych zdarzeniach życie straciło 6 osób. Szacowane straty materialne w wyniku pożarów traw, w 2016 roku, to 8 700 000 złotych.
Pożary traw powodują również spustoszenie nie tylko dla flory ale i fauny. W ogniu giną miliony stworzeń żyjących pod i na ziemi, takich jak chociażby: ptaki mające swoje miejsca lęgowe wśród traw (np. lubiany przez wszystkich skowronek), pszczoły, trzmiele, zwierzęta domowe, które przypadkowo znajdą się w zasięgu pożaru (tracą orientację w dymie, ulegają zaczadzeniu), zwierzęta leśne (sarny, jelenie czy dziki), bażanty, kuropatwy, zające. W płomieniach lub na skutek podwyższonej temperatury śmierć ponosi wiele pożytecznych zwierząt kręgowych: płazy (żaby, ropuchy, jaszczurki), ssaki (krety ryjówki, jeże, zające, lisy, borsuki, kuny, nornice, badylarki, ryjówki i inne drobne gryzonie). Przy wypalaniu giną mrówki, biedronki, dżdżownice, pająki, wije i inne owady.
Strażacy przypominają, że wypalanie traw jest zabronione prawnie. Działanie to po pierwsze zagrożone jest karą grzywny do 5 tys. zł na mocy przepisów kodeksu wykroczeń. Kodeks karny za wypalanie traw, które doprowadzi do pożaru zabudowań i zagraża życiu i zdrowiu wielu osób lub mieniu w wielkich rozmiarach przewiduje karę od roku do 10 lat więzienia. Za samo stworzenie bezpośredniego zagrożenia wystąpienia tych zdarzeń grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.
Za wypalanie traw grożą, oprócz kar nakładanych np. przez policję czy prokuraturę, także dotkliwe kary finansowe nakładane przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w postaci zmniejszenia od 5 do 25%, a w skrajnych przypadkach nawet odebrania, należnej wysokości wszystkich rodzajów dopłat bezpośrednich za dany rok.
Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej przy współpracy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji zainicjowała kampanię "Stop pożarom traw". W ramach kampanii uruchomiono stronę internetową dostępna pod adresem www.stoppozaromtraw.pl, na której znalazły się zestawy materiałów i ulotek informacyjnych.
~ spięty | 0
Pisałem przecież, że teraz są chore czasy. Założe sie też ze ci twoi sasiedzi co tydzień chodzą do kościoła.
|
~ ya | 0
No niestety bardzo dużo ludzi nie ma podstawowej wiedzy o ochronie przyrody, a na dodatek jeszcze niektórzy swoimi teoriami dzielą sie z innymi. A później ludzie się dziwią że mało żab, jeży, skowronków.
|
~ lx | 0
chore czasy tak? zapraszam do mojej miejscowości do państwa x, moich sąsiadów którzy maltretują psy,zatruwają środowisko, oszukują skarbówkę, oszukują pracowników w swojej firmie, wycinają sobie nie legalnie las i stawiają hale bez zezwoleń itd itd i jest ok. Żaden urząd, żadni ekolodzy nie sa w stanie tutaj nic zrobić, bo państwo x są bezkarni! bo mają kilku znajomych i łapa łapę czesze! i traktują ludzi jak, jak g coś powiesz, zwrócisz uwagę to zaraz zwyzywanie i groźby lecą. Zachowanie ludzi się nie zmieniło jest takie samo jak dawniej.
|
~ lx | Oceniano 2 razy 0
ekolodzy są źli tak, tylko przez ludzką głupotę wyginęło wiele gatunków zwierząt i roślin! poczytaj sobie lepiej coś na temat wypalania traw a potem głoś swoje tezy, bo twoje argumenty sa marne. Co do efektu cieplarnianego, ciebie to może nie obchodzić ale będzie to już istotne dla twoich potomków. i nie jest to żaden wymysł jednej osoby a autentyczny fakt, z którego ludzie sie na razie śmieją
|
~ lx | Oceniano 2 razy 0
co roku ta sama akcja, a rezultatów brak, a dlaczego? bo to do nikogo nie dociera w szczególności do starszych osób które mają zakodowane że trawę się wypala, śmieci wywala do lasu i uczą tego samego swoje dzieci! przydałoby się ze nawet strażacy z osp przeszli się po danej miejscowości w jeden dzień i spisali tych wszystkich którzy palą patyki, trawę a nawet plastik w ogródkach! mój sasiad miał ostatnio inspekcję pali notorycznie plastikiem w piecu, zaśmieca okolice, reszty niebęde pisac ale co z tego że przyszła inspekcja jak koleś miał dwa tyg na posprzątanie posesji i przygotowanie się !
|
~ spięty | Oceniano 6 razy +2
Wąski ma całkowitą rację.Teraz są chore czasy. Psa sie traktuje lepiej niż człowieka. Robaczki,kwiatuszki niczym w filmie ,,faraon
|
~ TZN | Oceniano 7 razy -1
A srać za stodołę nadal chodzisz tradycjonalisto? Widocznie świnie nadal pasasz jak twoi przodkowie.
|
~ Wąski | Oceniano 7 razy +1
Niejaki Al Gore, niedoszły prezydent USA, ,,tworca
|
~ xx | Oceniano 11 razy -3
Debil roku :) od wieków ludzie też palili czarownice na stosach i myśleli że ziemia jest płaska ;)
|
~ Wąski | Oceniano 15 razy -1
Durnie!! dajecie się zwieść ekologom i pseudonaukowcom i ich propagandzie.. Od wiek wieków przodkowie nasi tak robili i jakoś biedne żyjątka w ziemi nie wyginęły. Ekolodzy wam namieszali w głowach a wy sie dajecie. Acha..informuje, że ja na moim na nieużytku wypale wnet suchą trawę. Dla dobra przyrody i swojej, bo tam chodzę na grzybki, są piękne jesienią, nie chce by mnie kleszcz ugryzł
|
~ ANONIM | Oceniano 3 razy -1
XDXDXD
|