Pełna wersja |
Łańcucka Droga Krzyżowa rozpocznie się 31 marca o godzinie 20:00 Mszą Świętą oraz Apelem Jasnogórskim w kościele pw. św. Michała Archanioła w Łańcucie. Po zakończeniu części w kościele wierni wyruszą w drogę pokonując trasę 30 km, która prowadzić będzie ulicami miasta, przez Kraczkową i Cierpisz, aby zatoczyć koło i powrócić do kościoła przy ul. Górne.
- Łańcucka Droga Krzyżowa skierowana jest do tych wszystkich, którzy chcą pełniej przeżyć dni Wielkiego Postu. W jej trakcie każdy z uczestników będzie miał możliwość głębokiego przeżycia Misterium Drogi Krzyżowej skupiając się nad medytacją rozważań przygotowanych przez organizatorów ŁDK oraz pokonując pieszo kilometry drogi - zaznaczają organizatorzy. Wzorem lat poprzednich od momentu dotarcia na I stację obowiązywać będzie zasada milczenia, dzięki której: - każdy z uczestników będzie mógł głębiej przeżyć Misterium Drogi Krzyżowej i prawdziwie spotkać się z Bogiem - podkreślają.
W trasie poruszać się będą grupy składających się z mniej niż 10 osób (od 1 do 9), zachowując szczególną ostrożność i przepisy ruchu drogowego, zwłaszcza na tych fragmentach, które prowadzą po drogach asfaltowych. Uczestnicy przed wyruszeniem w drogę otrzymają przygotowane rozważania Drogi Krzyżowej oraz mapki wraz z podstawową informacją dotyczącą trasy wędrówki.
Powyższe materiały będą przygotowane i zabezpieczone tylko dla osób zgłoszonych poprzez formularz internetowy, który znaleźć można pod linkiem: www.powiatlancut.pl/ekstremalnie/formularz-zgloszeniowy/. Tam też dostępny szczegółowy opis przebiegu trasy.
~ kozak | Oceniano 2 razy 0
Organizatorzy czyli kto?!
|
~ Tomek | Oceniano 1 raz +1
Nie uzależniaj tego czy pojdziesz czy nie od urlopu. Po prostu idz i tyle. Pracodawca zrozumie i jeszcze powinien dac premie za to. Takie mamy czasy...niestety.
|
~ Moher Green Berets Corps | Oceniano 10 razy +6
Wielka rzecz, próba sił, charakteru i obcowanie z wiarą, w jednym. Mój kolega był na ekstremalnej drodze krzyżowej z Rzeszowa do Leżajska, mówił że miał dwa kryzysy i myślał że zrezygnuje, ale gdy ją ukończył, to się czuł jakby Monte Everest zdobył i miał ogromną satysfakcje za poświęcenie czegoś dla za grzeszne życie. Ponoć najważniejsze podczas drogi krzyżowej, oprócz sfery duchowej, jest odpowiednie buty, skarpety, ciuchy na cebulkę oraz płyny i odżywanie, batony energetyczne. Jak dostanę urlop na piątek to idę
|